Elę, bo co by ludzie powiedzieli, gdybym z jej chłopem po nocy chodziła.<br>- <q>Kija wzięłyśmy, to się nie bałyśmy. Policjanci akurat przejeżdżali i śmiali się, że baby we wsi stróżują.</><br>Chcieli im dać komórki na wszelki wypadek, ale w Lubczy nie ma zasięgu. Mędrych zwany "Talentem" żartuje, że Regina to <q>"fest kobita"</> i jakby co, ciałem się obroni.<br><br><tit1>Gospodarze, <orig>dworusy</> i nauczyciele</><br>Grzegorz Domagała prowadzi jedyny we wsi bar z piwem. Na patrol bierze psa Brutusa. - <q>Nie stróżują z nami nauczyciele, pegeer i trzej gospodarze: Wyczyński, Wilczyński i Roter.</><br>Zofia Nowakowa, dojarka-emerytka, chwali się, że z trzech bloków i trzech