Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Refleksja Mycielskiego nad sobą nie jest roztkliwianiem się nad własnym losem. Jest namysłem nad Polską, nad jej historią, nad jej kulturą, nad polskim zacofaniem cywilizacyjnym pogłębianym i utrwalanym przez komunistów, ale którego korzenie sięgają przecież, co podkreśla, znacznie głębiej, nad polską prowincjonalnością; strony, które jej poświęca, mają wszelkie dane, by figurować odtąd w każdej dyskusji na ten temat. Ten artysta jest też intelektualistą najczystszej próby, który umie przetworzyć swe doświadczenie osobiste i historyczne - doświadczenie wojny, obozu, komunizmu - zarazem w myśl i w sztukę, co czyni z ukazania się jego dziennika wydarzenie i każe z niecierpliwością oczekiwać dalszych tomów.
Nie znam dzieł
Refleksja Mycielskiego nad sobą nie jest roztkliwianiem się nad własnym losem. Jest namysłem nad Polską, nad jej historią, nad jej kulturą, nad polskim zacofaniem cywilizacyjnym pogłębianym i utrwalanym przez komunistów, ale którego korzenie sięgają przecież, co podkreśla, znacznie głębiej, nad polską prowincjonalnością; strony, które jej poświęca, mają wszelkie dane, by figurować odtąd w każdej dyskusji na ten temat. Ten artysta jest też intelektualistą najczystszej próby, który umie przetworzyć swe doświadczenie osobiste i historyczne - doświadczenie wojny, obozu, komunizmu - zarazem w myśl i w sztukę, co czyni z ukazania się jego dziennika wydarzenie i każe z niecierpliwością oczekiwać dalszych tomów.<br>Nie znam dzieł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego