Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
rzeczywistością. Proces pisania poprzedzały szczegółowe badania źródeł, dokumentów biograficznych i literatury narosłej wokół nich. Żychiewicz miał jednak inne ambicje niż ambicje historiografa czy dokumentalisty. Jego temperament był natury artystycznej, jego aspiracje były literackie. Martwy rysunek biograficzny, zbudowany w oparciu o rzeczywiste fakty, zaczyna dopiero swoje życie, kiedy wchodzi w niego fikcja literacka. Fikcja tworząca psychologię postaci, ukazująca je w konkretnej przestrzeni i sytuacji, w ruchu, geście, sposobie odczuwania i przeżywania, odsłaniająca duchowy pejzaż, to wszystko co się dokonuje w środku człowieka poza polem obserwacji widza, co przekazane zostaje w monologu wewnętrznym, w niedomówieniach i przemilczeniach. Miał wyobraźnię powieściopisarza. Z upodobaniem budował
rzeczywistością. Proces pisania poprzedzały szczegółowe badania źródeł, dokumentów biograficznych i literatury narosłej wokół nich. Żychiewicz miał jednak inne ambicje niż ambicje historiografa czy dokumentalisty. Jego temperament był natury artystycznej, jego aspiracje były literackie. Martwy rysunek biograficzny, zbudowany w oparciu o rzeczywiste fakty, zaczyna dopiero swoje życie, kiedy wchodzi w niego fikcja literacka. Fikcja tworząca psychologię postaci, ukazująca je w konkretnej przestrzeni i sytuacji, w ruchu, geście, sposobie odczuwania i przeżywania, odsłaniająca duchowy pejzaż, to wszystko co się dokonuje w środku człowieka poza polem obserwacji widza, co przekazane zostaje w monologu wewnętrznym, w niedomówieniach i przemilczeniach. Miał wyobraźnię powieściopisarza. Z upodobaniem budował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego