napój, bo nie chciałam bez popitki tak wiesz. <vocal desc="laugh"> A Robert mówi, że nie zauważył. Nie zauważył, bo ja szybko złapałam, tak że... <vocal desc="laugh"> za odpowiednie. Tutaj proszę, już rzucamy. Wszyscy zadowoleni patrzą odchyleni. W ogóle bajer, nie?</><br><who1>Yhy.</><br><who2>Tutaj mam balonika na głowie. Też fajnie. <gap> nam zrobił jakby od dołu. Tak filmowo, nie wiem, dziwnie.</><br><who1>No ale właśnie pomysłowy jest facet.</><br><who2>Tak, tutaj jest moment, kiedy ja sobie porwałam sukienkę. Widzisz ten krzak? Właśnie o to sobie rozerwałam sukienkę wtedy, jak szłam.<pause> Mów, co chcesz?</><br><who1>Co chciałaś?</><br><who4>Długo jeszcze?</><br><who2>No, z pół godzinki.</><br><who4>Nie żartuj, bo Robert przyjechał.</><br><who1>No jeszcze mamy kilka