takiej klasy traktują materiał muzyczny jako jedno spójne i wspólne dzieło, a nie jako pretekst do zademonstrowania swoich indywidualnych wdzięków. Ania i Ula są współautorkami tej płyty.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Lubisz pracować z kobietami?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;W.W.: Od kobiet oczekuję kobiecości, a więc tego, czym sam dysponuję w sposób niewystarczający - czyli wrażliwości, spokoju, finezji.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Masz swoje ulubione wokalistki, artystki?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;W.W.: Billie Holiday. To moim zdaniem najwspanialsza, najbardziej "kobieca" wokalistka wszech czasów!&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Czy masz jakąś "muzę", która cię inspiruje?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;W.W.: Parę dobrych lat temu nagrałem płytę, która nosiła tytuł "Gra - żonie". Nic się od tego czasu nie zmieniło.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Jaki jesteś