sobie, szkodliwe, kagiebowskie. Sami wepchnęliśmy się w pułapkę. <gap> Jeżeli całą substancję tego sporu, jaki się obecnie toczy, wylejemy na stół, to okaże się, że mówimy o sprawach, które albo w ogóle nie miały miejsca, albo nie doszły do skutku. Tak naprawdę mówimy więc o wielkim problemie stosunków polsko-rosyjskich i fobiach polsko-rosyjskich. Nie mówimy o żadnych inwestycjach. Mówimy, że Polacy z zasady nie ufają Rosjanom, a Rosjanie uważają nas za takich dziwnych ludzi, którzy z jednej strony chcą coś zrobić, ale z drugiej - nie są gotowi, by coś wspólnie zrobić".<br><br>Kto ma rację: szef państwa czy jego szef wywiadu, bo