i burmistrz Szlichtyngowej Marek Ast zarzucił nam wczoraj na konferencji prasowej manipulację.&lt;/&gt;<br><br>Przypomnijmy, że w Magazynie "GL" napisaliśmy o kontrowersyjnych poręczeniach Asta dla podejrzanych o przestępstwa - policjanta ze Wschowy oskarżonego o spowodowanie kolizji po pijanemu oraz chłopaka podejrzanego o usiłowanie rozboju. <br>Wczoraj Ast zwołał konferencję prasową i stwierdził, że z formalno-prawnego punktu widzenia w obu przypadkach nie był osobą poręczającą. Przyznał jednak: - Owszem, takie oświadczenie woli wyraziłem z uwagi na dotychczasową niekaralność i sytuację życiową podejrzanych, ale sąd tych oświadczeń formalnie nie odebrał. <br>Ast zarzucił nam też, że w swym materiale oparliśmy się na anonimowym doniesieniu. Podkreślił, że nigdy nie