Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież, wczoraj wieczorem wiele budynków publicznych było okupowanych, Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "czerwonymi", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów nierealnych, a także bezpośredniej przemocy.<br>Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów, włamań Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia gospodarczego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Naród osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz.<br>Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę.<br>Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie, czy musiało do tego dojść. Obejmując urząd prezesa Rady Ministrów wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko