i obsiadłam... tak, tak, niestety, humorek i dobre samopoczucie gdzieś znikają; że nie wspomnę już o pewności siebie... no ale cóż; radzę sobie bo jestem twarda! <emot>:)</><br>Wczoraj się przeprowadziłam... na dół do pokoju, bo mój będzie remontowany <emot>:)</> Zażyczyłam sobie różowe ściany <emot>:)</> niekoniecznie całość musi beż pomalowana na różowo, wystarczy jakiś fragment - to też fajnie wygląda. Sufit wyłożony kasetonami, no wreszcie wróci mój ulubiony segmencik <emot>:)))</><br>Oj, już się nie mogę doczekać, a to dopiero się zaczyna!!! </><br><br><div><tit>ślub?</> <br><br>A jak! Większość moich znajomych już wie, sądzę, że Wy też powinniście! Otóż prawdopodobnie 28 września wyjdę za mąż... <emot>:O)</> Szok, co? Moja znajomość z