cała gromada, grad spadochroniarzy<br>Aluzją wiążą palce, palcują po twarzy -<br>A gdy warg całujących dotyka namiastek,<br>Któż nie wielbi tych dreszczu miłosnych namiastek?<br>Jak chłop o róg chałupy dąb o chaszcze trze pień,<br>Bo mu między łopatki łaskotny wlazł czepień.<br><br>Ale jest to w naturze wieczne napomknienie,<br>Które w żarty frant kładzie, <orig>otrzebiają</> lenie.<br>Lekcja babich nitek zgrabnie napomyka:<br>Przyszła pora wieczorna: niech kądziel pomyka.<br>Nie obrażaj się, babo, odpocznij se pilnie,<br>Umęczone swe rączki w ciszy zanurz i lnie.</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>PAŹDZIERNIK</><br><br>Boleje kręgosłupa różańcowy pacierz,<br>Nie weźmie go w opiekę pacierz, skoro paździerz<br>Reumatyzmu przenika <orig>zgwichtowane</> ramię.<br>A tu chmura Ruszczyca