nie sprzyja również postawa premiera <name type="person">Dzurindy</>, który zbojkotował wybory. Pytany, dlaczego tak uczynił, powiedział, że <q><transl>"ma inny system wartości niż obaj kandydaci: Mecziar i Gaszparovicz"</></>. Nie wiadomo, jak w tej sytuacji zostanie odebrana jego deklaracja, że <q><transl>"życie toczy się dalej"</></>, i że <q><transl>"wierzy w dobrą współpracę z głową państwa"</></>.<br>Mniejszościowego gabinetu <name type="person">Dzurindy</> nie poprze wielki przegrany <name type="person">Vladimir Mecziar</>. <q><transl>"Skompromitowany polityk lat 90., który ostatnio coraz częściej flirtował z koalicją, popierając ustawy prawicowego rządu, liczył na wybór i na pomoc Dzurindy w powrocie na salony Europy"</></> - sugeruje <name type="tit">"Narodna Obroda"</>. Ale po klęsce <name type="person">Mecziar</> pokazał dawne oblicze. Zarzucił koalicji przed kamerami telewizji, że