Każdi zrozumi, że taka rzecz niemożebna... Do naszej Ostrobramskiej polecisz, wypłaczesz się, wypowiesz wszystko jak kobieta kobiecie, dusza cała otworzisz. A u tej Częstochowskiej na renku siedzi malusieńki Jezusik, patrzy swoimi oczkami i każdziutkie słowo podsłuchui - to i dyskrecji żadnej nie ma. A jeszcze Królowa Polski - ciż z królowa bendziesz gada. bez nijakiej żenady?" </>("Tygodnik Powszechny", nr 35ę1977) samotnie, ciężkie życie, jak nie ma ani dzieci, ani męża. A wszyscy obcy nic a nic dobrze nie myślą o człowieku - tylko zdradliwi. Człowiek w życiu to tylko skarbu szuka, ale go nie znajdzie, bo go nie ma. Ja też takiego skarbu szukałam