Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
Każdi zrozumi, że taka rzecz niemożebna... Do naszej Ostrobramskiej polecisz, wypłaczesz się, wypowiesz wszystko jak kobieta kobiecie, dusza cała otworzisz. A u tej Częstochowskiej na renku siedzi malusieńki Jezusik, patrzy swoimi oczkami i każdziutkie słowo podsłuchui - to i dyskrecji żadnej nie ma. A jeszcze Królowa Polski - ciż z królowa bendziesz gada. bez nijakiej żenady?" ("Tygodnik Powszechny", nr 35ę1977) samotnie, ciężkie życie, jak nie ma ani dzieci, ani męża. A wszyscy obcy nic a nic dobrze nie myślą o człowieku - tylko zdradliwi. Człowiek w życiu to tylko skarbu szuka, ale go nie znajdzie, bo go nie ma. Ja też takiego skarbu szukałam
Każdi zrozumi, że taka rzecz niemożebna... Do naszej Ostrobramskiej polecisz, wypłaczesz się, wypowiesz wszystko jak kobieta kobiecie, dusza cała otworzisz. A u tej Częstochowskiej na renku siedzi malusieńki Jezusik, patrzy swoimi oczkami i każdziutkie słowo podsłuchui - to i dyskrecji żadnej nie ma. A jeszcze Królowa Polski - ciż z królowa bendziesz gada. bez nijakiej żenady?" </>("Tygodnik Powszechny", nr 35ę1977) samotnie, ciężkie życie, jak nie ma ani dzieci, ani męża. A wszyscy obcy nic a nic dobrze nie myślą o człowieku - tylko zdradliwi. Człowiek w życiu to tylko skarbu szuka, ale go nie znajdzie, bo go nie ma. Ja też takiego skarbu szukałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego