Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
co padły z rybich skrzeli,
Zresztą szkło butelki grubej
Ocaliło ich od zguby.

Zatem podróż swoją dalej
Najspokojniej odbywali.
Co widzieli w tej podróży,
Tego pióro nie powtórzy!



VIII

"Kto z was w duszy jest rycerzem,
Niech czym prędzej lancę bierze,
Niech dosiędzie szybko konia,
Bym go nie miał za gamonia!
Hej! Wyzywam was na turniej
Po raz pierwszy i - powtórnie!"

Powiedziawszy to Poziomka
Wspaniałego dosiadł bąka
I do walki dzielnie rusza,
Aż się wprost raduje dusza.
W przeciwnika lancą mierzy,
Patrzeć tylko, jak uderzy!

Marny więc był los Żółtaszka,
Gdyż spotkała go porażka
I wyleciał ponad drzewa,
Choć się tego
co padły z rybich skrzeli,<br>Zresztą szkło butelki grubej<br>Ocaliło ich od zguby.<br><br>Zatem podróż swoją dalej<br>Najspokojniej odbywali.<br>Co widzieli w tej podróży,<br>Tego pióro nie powtórzy!<br><br><br><br>VIII<br><br>"Kto z was w duszy jest rycerzem,<br>Niech czym prędzej lancę bierze,<br>Niech dosiędzie szybko konia,<br>Bym go nie miał za gamonia!<br>Hej! Wyzywam was na turniej<br>Po raz pierwszy i - powtórnie!"<br><br>Powiedziawszy to Poziomka<br>Wspaniałego dosiadł bąka<br>I do walki dzielnie rusza,<br>Aż się wprost raduje dusza.<br>W przeciwnika lancą mierzy,<br>Patrzeć tylko, jak uderzy!<br><br>Marny więc był los Żółtaszka,<br>Gdyż spotkała go porażka<br>I wyleciał ponad drzewa,<br>Choć się tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego