mogli wrócić do defilad, do militarnych ekshibicjonizmów, do tych ogromnych fallusów pochyło wznoszących się z platform... nadchodzą od nowej bramy ciemne sylwetki i są jak statki na morzu. Najpierw widzi się tylko głowy, potem popiersia, potem w amerykańskim planie, wreszcie stąpają po powierzchni. Na Maneżskiej Płoszczadi widzę Lenina w czarnym garniturze... Lenin - myślę sobie - Lenin! Przechodzę, przybliżam się, Lenin rozmawia z jakimś człowiekiem w mundurze. "Co oni wiedzą - mówi Lenin. - Czy oni znają jakąś prawdę, czy mogą znać jakąś prawdę? Co oni wiedzą o Leninie?" A więc to jakiś maniak, myślę sobie, wziął Lenina w siebie, wziął w siebie Lenina wraz