Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
najmniejszych kłopotów - powiedział do swojego zastępcy i polecił mu błyskawiczne przygotowanie całej akcji. Pięć peegerowskich bloków zostanie otoczonych przez policjantów, a on pójdzie do mieszkania Sławomira T. i wezwie go do poddania się. A jeżeli "ptaszek" będzie stawiał opór, wrzuci się do mieszkania przez okno jeden lub dwa pojemniki z gazem.
- I będzie po wszystkim - powiedział na zakończenie krótkiej odprawy aspirant Krzysztof H. - I jeszcze jedno: musimy go wziąć żywcem, inaczej wszyscy oberwiemy po łbie od tych mądrali w S.
Ale jak opisał później komendant posterunku w B.- M., Sławomir T. nie stawiał najmniejszego oporu. Był niepomiernie zdumiony, że policja włożyła
najmniejszych kłopotów&lt;/&gt; - powiedział do swojego zastępcy i polecił mu błyskawiczne przygotowanie całej akcji. Pięć peegerowskich bloków zostanie otoczonych przez policjantów, a on pójdzie do mieszkania Sławomira T. i wezwie go do poddania się. A jeżeli "ptaszek" będzie stawiał opór, wrzuci się do mieszkania przez okno jeden lub dwa pojemniki z gazem.<br>&lt;q&gt;- I będzie po wszystkim&lt;/&gt; - powiedział na zakończenie krótkiej odprawy aspirant Krzysztof H. &lt;q&gt;- I jeszcze jedno: musimy go wziąć żywcem, inaczej wszyscy oberwiemy po łbie od tych mądrali w S.&lt;/&gt;<br>Ale jak opisał później komendant posterunku w B.- M., Sławomir T. nie stawiał najmniejszego oporu. Był niepomiernie zdumiony, że policja włożyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego