Typ tekstu: Książka
Autor: Dołęga-Mostowicz Tadeusz
Tytuł: Kariera Nikodema Dyzmy
Rok wydania: 1991
Rok powstania: 1932
uprzejmie, a teraz...
Zaczął omawiać wyjazd Dyzmy i inne związane z tym kwestie.
"No, stary Kunicki, niechże ci ktoś powie, że nie potrafisz załatwić swoich interesów!"
Istotnie Leon Kunicki słynął z niesłychanego sprytu i rzadko mu się zdarzyło stracić na dobrze wybranych i błyskawicznie przeprowadzanych transakcjach.
W kilka minut później, gdy na korytarzu ucichły kroki oddalającego się Dyzmy, stanął na środku pokoju i zatarł ręce. Zaczynało już świtać. Na seledynowym kloszu nieba z trudem tylko można było dostrzec topniejące punkciki gwiazd. Systematyczne szeregi latarń jaśniały chorowitym białym światłem. Nikodem Dyzma szedł ulicami, w których pustce klaszczące echo jego kroków brzmiało ostro
uprzejmie, a teraz...<br>Zaczął omawiać wyjazd Dyzmy i inne związane z tym kwestie.<br>&lt;page nr=23&gt; "No, stary Kunicki, niechże ci ktoś powie, że nie potrafisz załatwić swoich interesów!"<br>Istotnie Leon Kunicki słynął z niesłychanego sprytu i rzadko mu się zdarzyło stracić na dobrze wybranych i błyskawicznie przeprowadzanych transakcjach.<br>W kilka minut później, gdy na korytarzu ucichły kroki oddalającego się Dyzmy, stanął na środku pokoju i zatarł ręce. Zaczynało już świtać. Na seledynowym kloszu nieba z trudem tylko można było dostrzec topniejące punkciki gwiazd. Systematyczne szeregi latarń jaśniały chorowitym białym światłem. Nikodem Dyzma szedł ulicami, w których pustce klaszczące echo jego kroków brzmiało ostro
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego