na najlepszych uniwersytetach Zachodu, inni płynęli na fali emigracji zarobkowej, której źródłem była uboga Grecja. Był to kraj układów, znajomości, krewnych, przyjaciół i... dynastii. Rządziła, z małymi przerwami, socjalistyczna partia PASOK.<br><br>Grecja nie ma monopolu na system <foreign>rousfeti</>, zjawisko to znane jest nie tylko w Starachowicach, ale także w USA, gdzie nazywa się <foreign>networking</>, czyli utrzymywanie sieci powiązań. "Od dwóch stuleci jednym z celów polityki greckiej jest wymiana przysług i faworów" - pisał "The Economist". Polityk może być kimś za granicą, na emigracji, jak konserwatysta Karamanlis w Paryżu albo socjalista Papandreou w USA, ale w kraju jego siła opiera się na sieci