Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o psach,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
No i mogłaby tam być niekoniecznie fryzjerką, a może kimś innym jeszcze. Ale właściwie to tam dla dziewczyny chyba niewiele było więcej. Nie pytałam zresztą dokładnie, a nie mam tej książki
Tego katalogu jakby.
Katalogu jakby jak gdyby. No i...
Informatora.
Informatora właśnie. No i były takie cztery szkoły. Jedna gdzieś tam na Pradze, druga na Woli. No to... Na Woli. Gdzie to jeszcze było? No jeszcze dwie tam dzielnice odległe dosyć. Mokotów. Mokotów jeszcze było tak w miarę. I tam gdzie dzwoniłam, to w sumie w dwóch szkołach mogłaby się dostać. I to byłaby trzyletnia szkoła zawodowa. I praktyki dwa razy
No i mogłaby tam być niekoniecznie fryzjerką, a może kimś innym jeszcze. Ale właściwie to tam dla dziewczyny chyba niewiele było więcej. Nie pytałam zresztą dokładnie, a nie mam tej książki &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tego katalogu jakby.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Katalogu jakby jak gdyby. No i...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Informatora.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Informatora właśnie. No i były takie cztery szkoły. Jedna gdzieś tam na Pradze, druga na Woli. No to... Na Woli. Gdzie to jeszcze było? No jeszcze dwie tam dzielnice odległe dosyć. Mokotów. Mokotów jeszcze było tak w miarę. I tam gdzie dzwoniłam, to w sumie w dwóch szkołach mogłaby się dostać. I to byłaby trzyletnia szkoła zawodowa. I praktyki dwa razy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego