Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
tłuściutkim sąsiadem i choć dygoce z zimna, na jego sinych prawie ustach pojawia się uśmiech.
A jeśli - zaczynam się obawiać - nasze wspaniałe czasy, te wszystkie odżywki, to lepsze niż w latach sześćdziesiątych jedzenie, pchną go nagle, powiedzmy, już w gimnazjum, do ligi szkolnych liderów, jeśli już wtedy przezwycięży zapisane w genach ograniczenie i wyskoczy mi do góry, podrośnie, nabierze ciała, jeśli świat nagle objawi mu się jako coś przyjaznego i całkiem wygodnego? Jeśli zobaczy, że należy do rasy zdobywców, że jego dad is rich, a jego mum is good lookin'? To co wtedy? Co go uchroni przed grzechem? Może bardzo szybko
tłuściutkim sąsiadem i choć dygoce z zimna, na jego sinych prawie ustach pojawia się uśmiech.<br> A jeśli - zaczynam się obawiać - nasze wspaniałe czasy, te wszystkie odżywki, to lepsze niż w latach sześćdziesiątych jedzenie, pchną go nagle, powiedzmy, już w gimnazjum, do ligi szkolnych liderów, jeśli już wtedy przezwycięży zapisane w genach ograniczenie i wyskoczy mi do góry, podrośnie, nabierze ciała, jeśli świat nagle objawi mu się jako coś przyjaznego i całkiem wygodnego? Jeśli zobaczy, że należy do rasy zdobywców, że jego dad is rich, a jego mum is good lookin'? To co wtedy? Co go uchroni przed grzechem? Może bardzo szybko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego