Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
do antenki Królowej i rzekł, umyślnie zapominając o etykiecie:
- Moja droga Pupko, wierz mi, że tak było trzeba. Żaden chemiczny preparat nie wywołałby tak ożywczego wstrząsu. Życie jest trudne, Madame. Życie abdomenowca, życie lekarza i życie królowej. Przed rokiem, w Akademii Sztuki, spędziłem trzy kwadranse przed twoim portretem. I podziwiałem geniusz artysty, który potrafił uwiecznić i pokazać niepowszednie, niecodzienne piękno twego nosa, piękno ukryte przed prymitywnymi zmysłami tych książąt, którzy nie są warci najprzelotniejszej myśli twojej, moje dziecko. Tak, uświadomić to sobie trzeba, Madame, że ów, o którym myśli łączą się w twojej głowie z myślami o halabardach dzielnych, niewart był
do antenki Królowej i rzekł, umyślnie zapominając o etykiecie:<br> - Moja droga Pupko, wierz mi, że tak było trzeba. Żaden chemiczny preparat nie wywołałby tak ożywczego wstrząsu. Życie jest trudne, Madame. Życie &lt;orig&gt;abdomenowca&lt;/&gt;, życie lekarza i życie królowej. Przed rokiem, w Akademii Sztuki, spędziłem trzy kwadranse przed twoim portretem. I podziwiałem geniusz artysty, który potrafił uwiecznić i pokazać niepowszednie, niecodzienne piękno twego nosa, piękno ukryte przed prymitywnymi zmysłami tych książąt, którzy nie są warci najprzelotniejszej myśli twojej, moje dziecko. Tak, uświadomić to sobie trzeba, Madame, że ów, o którym myśli łączą się w twojej głowie z myślami o halabardach dzielnych, niewart był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego