z szarością życia, beznadziejnością swojej sytuacji, zaczęło wyjeżdżać z Polski. Zanim wstąpiłem do Zakonu, byłem fizykiem. Po dzień dzisiejszy w wielu krajach na najlepszych uczelniach Anglii, Ameryki czy Niemiec spotykam moich kolegów. Tych najbardziej utalentowanych. W latach 80. wyjechało z Polski około miliona osób, zazwyczaj dobrze wyedukowanych i przedsiębiorczych. To gigantyczna - porównywalna jedynie z wojną - strata dla kraju. I Papież bardzo wyraźnie to widział. Mówił: zobaczcie, co dzieje się z Polską, zgódźcie się na to, że wolność zawsze kosztuje, ale warto zapłacić tę cenę.<br>A czy ten program odkrycia tożsamości, przywiązania do polskości był aktualny tylko wówczas, czy jest też aktualny