policjanci natychmiast wytypowali kilku podejrzanych. Zatrzymali ich w klubie bilardowym i w domach. Przemka S. (17 l.) - sąsiada Damiana. Nie uczy się i nie pracuje. Krzysztofa K. (16 l.) - wychowanka domu dziecka w Porszewicach (woj. łódzkie), który był właśnie na świątecznej przepustce. Michała P. (16 l.) - ucznia III klasy pabianickiego gimnazjum. Wszyscy przyznali się do zamordowania chłopca. Dlaczego to zrobili? Na to pytanie żaden z nich nie potrafił odpowiedzieć. Wkrótce jeden z nich - prokuratura nie chce podać który - zmienił zeznania. Nie przyznaje się do zabójstwa.<br>Śmiercią Damiana zaszokowani są wszyscy. &lt;q&gt;- Damian był fajnym kolegą, nigdy nikogo nie zaczepiał, nikomu nie zrobił