niewydolność nerek i marskość wątroby, nie mówiąc o trywialnej schizofrenii.<br>Lęk zazwyczaj nas zaskakuje, pojawia się wówczas, gdy najbardziej nam przeszkadza; jest kilka prostych sposobów, pozwalających go doraźnie opanować: <br>- najprostszą metodą rozluźnienia mięśni jest kilkunastosekundowe ich napięcie, możliwie najsilniejsze. Kiedy je potem nagle 'puścimy', łatwo poczujemy 'luz', <br>- zawsze pomaga 20 głębokich, szybkich oddechów, robić to wolno jednak tylko w fotelu, gdyż nieodłącznie relaksowi towarzyszy mocny zawrót głowy, <br>- gdy zaczynasz się bać - śpiewaj (nawet w myślach), idź w rytm swojej ulubionej piosenki. Wolno fałszować. Jeżeli możesz zatańczyć (np. taniec wojenny Apaczów) - jeszcze lepiej, <br>- alkohol pomaga, ale trzeba go niestety stosować z umiarem