Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
grupkę frustratów i szaleńców. Dziś nasz głos jest słyszalny i słuchany - także w wielkich mediach, na uniwersytetach, nawet w parlamentach.

Krytykę słychać dobrze, ale nie słychać o żadnej dobrej alternatywie, bo przecież do lat 60., do czasów narodowego państwa opiekuńczego już się nie cofniemy. Czy pan umie sobie wyobrazić dobrą globalizację?

Są oczywiste i powszechnie znane propozycje rozwiązań mogących zatrzymać niszczenie demokracji i pauperyzowanie społeczeństw. Przede wszystkim trzeba ograniczyć swobodny przepływ kapitału spekulacyjnego.

To powtarza wielu ekonomistów na czele z noblistą Josephem Stiglitzem i George'em Sorosem, ale jak to politycznie osiągnąć?

Do połowy lat 70. to się udawało. Tamtego systemu opartego
grupkę frustratów i szaleńców. Dziś nasz głos jest słyszalny i słuchany - także w wielkich mediach, na uniwersytetach, nawet w parlamentach. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Krytykę słychać dobrze, ale nie słychać o żadnej dobrej alternatywie, bo przecież do lat 60., do czasów narodowego państwa opiekuńczego już się nie cofniemy. Czy pan umie sobie wyobrazić dobrą globalizację? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Są oczywiste i powszechnie znane propozycje rozwiązań mogących zatrzymać niszczenie demokracji i pauperyzowanie społeczeństw. Przede wszystkim trzeba ograniczyć swobodny przepływ kapitału spekulacyjnego.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;To powtarza wielu ekonomistów na czele z noblistą Josephem Stiglitzem i George'em Sorosem, ale jak to politycznie osiągnąć? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Do połowy lat 70. to się udawało. Tamtego systemu opartego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego