Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
między kotem i gołębiem. Albo możemy wybrać między światem, w którym rządzi piękna zasada, a światem, w której jej nie ma. Chłopiec wybrał świat, w którym co przetrwa, to przetrwa, ale nikt nikogo nie zabija.

magda@nous.czyli.umysł
To strasznie naiwne. Nie wolno zabijać zwierząt? Niech mięsożerne giną z głodu, a roślinożerne niech się rozpleniają na prawo i lewo? Hipopotam jest dobry, a tygrys jest zły? Pomyśl o konsekwencjach. Roślinożercy opanowują jakiś teren, wszystko wyjadają i same giną z głodu. Tak jest dobrze, Twoim zdaniem. Ale jeśli roślinożercę wcześniej dopadnie wilk albo puma, to świat z piękną zasadą zamienia się
między kotem i gołębiem. Albo możemy wybrać między światem, w którym rządzi piękna zasada, a światem, w której jej nie ma. Chłopiec wybrał świat, w którym co przetrwa, to przetrwa, ale nikt nikogo nie zabija.<br><br>magda@nous.czyli.umysł<br>To strasznie naiwne. Nie wolno zabijać zwierząt? Niech mięsożerne giną z głodu, a roślinożerne niech się rozpleniają na prawo i lewo? Hipopotam jest dobry, a tygrys jest zły? Pomyśl o konsekwencjach. Roślinożercy opanowują jakiś teren, wszystko wyjadają i same giną z głodu. Tak jest dobrze, Twoim zdaniem. Ale jeśli roślinożercę wcześniej dopadnie wilk albo puma, to świat z piękną zasadą zamienia się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego