siadają, niedźwiedę brunatny chodzi, chodzi albo siedzi w basenie metr na półtora. Żubry i wielbłądy przeżuwają. Krokodyle śpią. Fenek tęskni i wzdycha.<br>Zadowolone jest jakieś, co nie wiem jak się nazywa, bardzo zabawne. Zdaje się, że ono jedno w całym zoo zaambarasowane zainteresowaniem zagrywało się, cudując celebrację lampy włączonej nad głową. Grało, jakby śmiało się z nas. Czy tak jest naprawdę, ustalą pp. Gucwińscy, bo całe stado potomków tego niewiadomego ułożyło się w koło i mamlało, cackało, kołysało, iskało. Jeśli dorosną i zaczną zabawiać się z lampą jak stary, znaczy się cały gatunek zabawny, zadowolony. <tit1>Jeśli nie, to nie wiadomo.</><br>Zadowolone