Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
to musi mieć mnóstwo pieniędzy, pomyślał Dżaba i dodał na głos: może byśmy poszli do mojego kumpla, mieszka po drugiej stronie ulicy, na pewno jeszcze nie śpi, jest bezkonfliktowy i bardzo mnie lubi. Za dużo mówisz, powiedziała Magdalena Wiktoria i wsadziła Dżabie w usta wskazujący palec prawej ręki. Dżaba nadgryzł go delikatnie i namiętnie. Mam problem, powiedziała, a zwinne palce jej lewej dłoni zagłębiły się w owłosieniu na klacie Dżaby.
Daj papierosa, powiedział Kudłaty po raz siedemnasty.
Skończyły mi się, powiedział po raz siedemnasty Dżaba.
Skąd się biorą takie brzydkie buty? Czy przynoszą je bociany, a może znajduje się je w kapuście
to musi mieć mnóstwo pieniędzy, pomyślał Dżaba i dodał na głos: może byśmy poszli do mojego kumpla, mieszka po drugiej stronie ulicy, na pewno jeszcze nie śpi, jest bezkonfliktowy i bardzo mnie lubi. Za dużo mówisz, powiedziała Magdalena Wiktoria i wsadziła Dżabie w usta wskazujący palec prawej ręki. Dżaba nadgryzł go delikatnie i namiętnie. Mam problem, powiedziała, a zwinne palce jej lewej dłoni zagłębiły się w owłosieniu na klacie Dżaby. <br>Daj papierosa, powiedział Kudłaty po raz siedemnasty. <br>Skończyły mi się, powiedział po raz siedemnasty Dżaba. <br>Skąd się biorą takie brzydkie buty? Czy przynoszą je bociany, a może znajduje się je w kapuście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego