mój, iż chcę być blisko<br> Z tym, kto posiadł me serce, honoru siedlisko.<br><br>Mówisz, że pilne cię zajęcie wzywa?<br> O, to miłości jest defekt przeklęty:<br> Łotra, kpa, łgarza zniesie miłość tkliwa -<br> Nie tego, kto czymś innym jest zajęty.<br> Być zajętym i kochać - grzech to tak olbrzymi,<br> Jak gdy człowiek żonaty goni za innymi.</><br><br> W tym akurat wierszu, choć nie nazywa go otwarcie albą (tytuł "Świt" jest odniesieniem wystarczająco czytelnym), Donne demonstruje więcej bezpośredniego uzależnienia od tradycji prowansalskich trubadurów niż gdziekolwiek indziej w swojej twórczości. A jednak - jak wiele z tradycyjnych konstant gatunkowych alby uległo tu odrzuceniu! Zainteresowany bardziej grą paradoksalnych konceptów