Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
wszystkiego." Uśmiechał się, ilekroć nogi, mimo stanowczego zakazu, zbaczały z wytkniętej linii. "To zabawne, wiedzieć o tym i chcieć, i nie móc... hi, hi, hi..." Od czasu do czasu migały mu przed oczyma twarze gości z "Pacyfiku", więc sztywniał i usiłował iść prosto. W pobliżu Plant spotkał całą grupę znajomych gości i zauważył, że mu się przypatrują, przyśpieszył kroku, by szybkim chodem zapobiec zdradliwym chybotom. "Czy was diabli nadali, wszędzie was pełno!" Poprzez druciane jakby gałęzie drzew dojrzał światła kawiarni "Renesans" i bez namysłu ruszył w tamtą stronę. Gwar dolatujący z rozległych sal podniecił go i onieśmielił zarazem. Nadrabiając miną rzucił
wszystkiego." Uśmiechał się, ilekroć nogi, mimo stanowczego zakazu, zbaczały z wytkniętej linii. "To zabawne, wiedzieć o tym i chcieć, i nie móc... hi, hi, hi..." Od czasu do czasu migały mu przed oczyma twarze gości z "Pacyfiku", więc sztywniał i usiłował iść prosto. W pobliżu Plant spotkał całą grupę znajomych gości i zauważył, że mu się przypatrują, przyśpieszył kroku, by szybkim chodem zapobiec zdradliwym chybotom. "Czy was diabli nadali, wszędzie was pełno!" Poprzez druciane jakby gałęzie drzew dojrzał światła kawiarni "Renesans" i bez namysłu ruszył w tamtą stronę. Gwar dolatujący z rozległych sal podniecił go i onieśmielił zarazem. Nadrabiając miną rzucił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego