Dudek.<br>Faworytem tego meczu byli "The Reds". Nie tylko ze względu na to, że byli gospodarzami. Portsmouth to zespół wyraźnie ustępujący klasą Liverpoolowi.<br>Początek meczu tę opinię potwierdził. Już w 2. minucie po dośrodkowaniu reprezentanta Anglii, pomocnika Stevena Gerrarda, Michael Owen strzelił gola dla gospodarzy. W pierwszej połowie nieliczne dośrodkowania gości pewnie łapał Dudek.<br>Po zmianie stron spotkanie się wyrównało. W 56. minucie na boisku pojawił się Sebastian Olszar, który zastąpił kontuzjowanego Ivicę Mornara. Dla polskiego napastnika był to debiut w oficjalnym meczu pierwszego zespołu Portsmouth. Być może świadomość pierwszego występu w nowym zespole, w dodatku na Anfield Road, nieco go