może jeszcze grzmieć i zlać nas deszczem.&lt;/&gt; <br><br>We wtorek wieczorem prawie w całej Polsce rozszalały się burze. W Warszawie piorun zabił kobietę, która schroniła się pod drzewem na boisku szkolnym. W regionie największe gromy i ulewy były w Zielonej Górze, Kargowej, Sulęcinie i Strzelcach Kraj. W podzielonogórskich miejscowościach spadł nawet grad. <br>- W Zielonej Górze było ponad 29 mm opadów - mówi pracownica stacji meteorologicznej. Burze spowodowały lokalne podtopienia. Zalało sporo piwnic - w Kargowej strażacy wypompowywali wodę z domów jeszcze wczoraj rano. Wczoraj wieczorem burzowe chmury dały się we znaki mieszkańcom Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Meteorolodzy twierdzą, że do końca tygodnia może jeszcze