Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
dni wolne... I będą wakacje, mała! Cztery dni w Jelitkowie u Niny. Powinnaś codziennie wznosić modły do Najwyższego, że spłynęło natchnienie na pana Marka z tymi nocami... Teraz to ogólna zgoda, kto bierze jaką zmianę, ale jak zacznie się październik i zjazdy na uczelniach, to będzie jak zwykle kłótnia o grafiki... Wszyscy, cholera, zabrali się do studiowania. A co my z tych studiów będziemy mieli? Pani magister kasjerka czy pan magister pracownik kuchni, a praca licencjacka pomoże w sprawniejszym operowaniu mopem?

Spodnie, mała, bez dwóch zdań spodnie. Pewnie po pracy pójdziemy na piwo... z Alkiem i Hanką. Alek będzie się znowu
dni wolne... I będą wakacje, mała! Cztery dni w Jelitkowie u Niny. Powinnaś codziennie wznosić modły do Najwyższego, że spłynęło natchnienie na pana Marka z tymi nocami... Teraz to ogólna zgoda, kto bierze jaką zmianę, ale jak zacznie się październik i zjazdy na uczelniach, to będzie jak zwykle kłótnia o grafiki... Wszyscy, cholera, zabrali się do studiowania. A co my z tych studiów będziemy mieli? Pani magister kasjerka czy pan magister pracownik kuchni, a praca licencjacka pomoże w sprawniejszym operowaniu mopem? <br><br>Spodnie, mała, bez dwóch zdań spodnie. Pewnie po pracy pójdziemy na piwo... z Alkiem i Hanką. Alek będzie się znowu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego