Niestety studiował biologię i, próbując zbyt górne idee mesjanistów o Narodzie ściągnąć na ziemię, odwołał się do darwinizmu, choć zamiast jednostek walczących ze sobą o przetrwanie wprowadził wspólnoty narodowe. Jego umysłowi brakło cechy, która po angielsku nazywa się generosity - wielkoduszność. I chyba ta skaza przesądziła o tym, że był też grafomanem, to jest pisał złe powieści.<br> Dygresja nie jest bez związku z Kridlem, bo właśnie w Dwudziestoleciu międzywojennym następuje w polonistyce zmiana w kierunku unowocześnienia badań literackich, i on do tego się przyczynił, choć miał już poprzedników. Kridl, urodzony w 1882 we Lwowie, tam studiował polonistykę, ale tam też przejął się