I co najżywsi, dzisiaj są umarli,<br>A najbarwniejsi, jak róże, przemarzli.<br>Był czas radości. A jest chwila taka,<br>Że Bóg nakazał płacz. Więc lepiej płakać.</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>MUR WODNY</><br><br>Jak mur przede mną jesteś, oceanie,<br>Płasko leżący, wielki nieprzebranie,<br>W płyn zamieniony szary, chłodny granit.<br>A serce więźniem tu. A żal - bez granic!</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>PEJZAŻ POGODNY</><br><br>Są jeszcze u nas ścieżki wojną nie skażone,<br>Pociskiem nie rozdarte,<br>Wśród róż polnych wiodące w tę czy inną stronę.<br><br>Tak samo dziś, jak w czasach szczęścia i pokoju,<br>Błyszczą tam z rana<br>Rozścielone wśród barwnych ros tarcze powojów.<br><br>Brzoza, niezmienna w lekkiej swojej melancholii<br>(Niewojennej, starej jak