Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1936
i sen, jak pył szafirowy,
na śpiące usta się sypie,
na skrytą pierś do połowy,
na włosy koloru skrzypiec.

1931


INGE BARTSCH

Inge Bartsch, aktorka, po przewrocie zaginiona wśród tajemniczych
okoliczności...
Oto słowo o Inge Bartsch,
w całej prostocie,
dla potomności.

Ona była ruda, ale niezupełnie - pewien połysk na włosach grasował -
żyła z Finkiem. Fink był reżyser. Przez snobizm komunizował
(są tacy też - na Mazowieckiej).
A Inge? Inge miała w sobie jakiś smak niemiecki,
ten akcent w słowie "Mond'' - księżyc... der Mond, im Monde...
A Fink był dureń i blondyn.

Historia prosta: właśnie przyjechałem z Polski...
Berlin... Berliiin... deszcz...
Fryderyk z
i sen, jak pył szafirowy,<br>na śpiące usta się sypie,<br>na skrytą pierś do połowy,<br>na włosy koloru skrzypiec.<br><br>1931&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m" year=1934&gt;&lt;tit&gt;INGE BARTSCH&lt;/&gt;<br><br>Inge Bartsch, aktorka, po przewrocie zaginiona wśród tajemniczych<br>okoliczności...<br>Oto słowo o Inge Bartsch,<br>w całej prostocie,<br>dla potomności.<br><br>Ona była ruda, ale niezupełnie - pewien połysk na włosach grasował -<br>żyła z Finkiem. Fink był reżyser. Przez snobizm komunizował<br>(są tacy też - na Mazowieckiej).<br>A Inge? Inge miała w sobie jakiś smak niemiecki,<br>ten akcent w słowie "Mond'' - księżyc... der Mond, im Monde...<br>A Fink był dureń i blondyn.<br><br>Historia prosta: właśnie przyjechałem z Polski...<br>Berlin... Berliiin... deszcz...<br>Fryderyk z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego