Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
się już nie widzi lub jeszcze nie widzi na wszystkich akademiach, spotkaniach, "gospodarskich rozmowach".
Dojeżdżając do pracy, chodząc po ulicach, stojąc w ogonkach, lustrując puste półki i oglądając coraz to nowe skandale w telewizji zaczynam chwilami myśleć, czy to aby ktoś tego nie organizuje świadomie: bezwładu, dezorganizacji, niedoaprowizowania, poczucia surrealistycznej groteski i bzdury ? To prawda: rok był ciężki, więc może być mniej ziemniaków i owoców, a nawet przetworów, ale rok ubiegły wcale nie był zły (to była tylko bzdurna propaganda Szczepańskiego et Co), a już nie ma niczego nawet z ubiegłorocznych zapasów? To prawda: w szeregach PZPR, w poprzedniej ekipie (a
się już nie widzi lub jeszcze nie widzi na wszystkich akademiach, spotkaniach, "gospodarskich rozmowach".<br>Dojeżdżając do pracy, chodząc po ulicach, stojąc w ogonkach, lustrując puste półki i oglądając coraz to nowe skandale w telewizji zaczynam chwilami myśleć, czy to aby ktoś tego nie organizuje świadomie: bezwładu, dezorganizacji, &lt;orig&gt;niedoaprowizowania&lt;/&gt;, poczucia surrealistycznej groteski i bzdury ? To prawda: rok był ciężki, więc może być mniej ziemniaków i owoców, a nawet przetworów, ale rok ubiegły wcale nie był zły (to była tylko bzdurna propaganda Szczepańskiego et Co), a już nie ma niczego nawet z ubiegłorocznych zapasów? To prawda: w szeregach PZPR, w poprzedniej ekipie (a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego