mnie farsz - czy użyto do niego do cna wygotowanej na wywar wołowej pręgi? Jednak spotkało mnie miłe rozczarowanie - w pulchne naleśnikowe ciasto zawinięto pyszną, soczystą wołowinę, której delikatność smaku mogłaby być tematem średniowiecznej "Pieśni o krokiecie".<br>W temacie "mięso" zauważyłem m.in. takie propozycje, jak szaszłyk płonący za 12 zł, gulasz zbójnicki 8,5 zł (ciekawe, że taki sam gulasz w Ustce zwany jest pirackim, a w okolicach Golubia-Dobrzynia nazywają go rycerskim), schabowy w cenie 7,9 zł, polędwica z patelni 10,5 zł, pieczeń wieprzowa á 9,5 zł, schab pieczony z oliwkami za 8,5 zł, placek po