Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
by wróciła do Warszawy. To wszystko, co mogłem w tej chwili zrobić. Tereska wyszła razem ze mną. Ponieważ zostało jej jeszcze trochę czasu, poszliśmy na Dworzec Północny, by kupić bilet. Pociąg odchodził o dziesiątej wieczorem i nie mogła mnie odprowadzić ze względu na obowiązek przy dzieciach. Pożegnaliśmy się więc w hali dworcowej. Tereska nagle spoważniała.
- Polubiłam cię, tatusiu. Jeszcze nie tak dawno śmiać mi się z ciebie chciało. Przez te lata cały czas starałam się wykryć, o co ci chodzi. A tej nocy w Kudowie, kiedy spaliśmy w jednym pokoju, bałam się, że się na mnie rzucisz.
- Dlaczego tego nie zrobiłem
by wróciła do Warszawy. To wszystko, co mogłem w tej chwili zrobić. Tereska wyszła razem ze mną. Ponieważ zostało jej jeszcze trochę czasu, poszliśmy na Dworzec Północny, by kupić bilet. Pociąg odchodził o dziesiątej wieczorem i nie mogła mnie odprowadzić ze względu na obowiązek przy dzieciach. Pożegnaliśmy się więc w hali dworcowej. Tereska nagle spoważniała.<br>- Polubiłam cię, tatusiu. Jeszcze nie tak dawno śmiać mi się z ciebie chciało. Przez te lata cały czas starałam się wykryć, o co ci chodzi. A tej nocy w Kudowie, kiedy spaliśmy w jednym pokoju, bałam się, że się na mnie rzucisz.<br>- Dlaczego tego nie zrobiłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego