Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwartalnik Historii Nauki i Techniki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
scenarzystów: minimum napisów i maksimum jak najbardziej "wymownych" eksponatów. . Nie było łatwo zrealizować to hasło, tym bardziej, że mimo dość dużej przestrzeni, jaką dysponowano (z górą 300 metrów kwadratowych) w warszawskim Muzeum Techniki, groził nadmiar, a nie brak eksponatów, a więc niebezpieczeństwo ich "nieczytelności". Wykorzystano w tej sytuacji także i hall przed wejściem do sal wystawowych, a całą powierzchnię wystawy podzielono na szereg odrębnych działów, grupujących jednorodne tematycznie zagadnienia. Poza tym umieszczono dużo wykresów, rysunków i fotografii, a także kilka ruchomych modeli, ułatwiających poznanie struktury mechanizmów.
Ogólnie mówiąc, założeniem scenariusza było, aby to, co widzom bardziej znane, ułatwiało zrozumienie tego, co
scenarzystów: minimum napisów i maksimum jak najbardziej "wymownych" eksponatów. &lt;page nr=191&gt;. Nie było łatwo zrealizować to hasło, tym bardziej, że mimo dość dużej przestrzeni, jaką dysponowano (z górą 300 metrów kwadratowych) w warszawskim Muzeum Techniki, groził nadmiar, a nie brak eksponatów, a więc niebezpieczeństwo ich "nieczytelności". Wykorzystano w tej sytuacji także i hall przed wejściem do sal wystawowych, a całą powierzchnię wystawy podzielono na szereg odrębnych działów, grupujących jednorodne tematycznie zagadnienia. Poza tym umieszczono dużo wykresów, rysunków i fotografii, a także kilka ruchomych modeli, ułatwiających poznanie struktury mechanizmów.<br> Ogólnie mówiąc, założeniem scenariusza było, aby to, co widzom bardziej znane, ułatwiało zrozumienie tego, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego