Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.05
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
i dlatego poszukują oni pomysłów na dalszą ekspansję - tym razem poza granice kraju? Wiele, niestety, wskazuje na to, że drugą grupę tworzy garstka ludzi.
Większość prywatnych potentatów polskiej gospodarki zaczynała od małych spółek handlowych lub wręcz od państwowej posady. Pod koniec lat 80. Aleksander Gudzowaty stracił pracę w państwowej centrali handlu zagranicznego. W 1990 r. założył własną firmę. Do dziś zarobiła ona na czysto prawie 200 mln USD, a Gudzowaty stał się najbogatszym Polakiem. W latach 80. Zygmunt Solorz prowadził nie do końca jasne transgraniczne interesy handlowe, polegające m.in. na przywożeniu w walizkach niedostępnych w Polsce towarów. Dziś roczny zysk jego
i dlatego poszukują oni pomysłów na dalszą ekspansję - tym razem poza granice kraju? Wiele, niestety, wskazuje na to, że drugą grupę tworzy garstka ludzi.<br> Większość prywatnych potentatów polskiej gospodarki zaczynała od małych spółek handlowych lub wręcz od państwowej posady. Pod koniec lat 80. Aleksander Gudzowaty stracił pracę w państwowej centrali handlu zagranicznego. W 1990 r. założył własną firmę. Do dziś zarobiła ona na czysto prawie 200 mln USD, a Gudzowaty stał się najbogatszym Polakiem. W latach 80. Zygmunt Solorz prowadził nie do końca jasne transgraniczne interesy handlowe, polegające m.in. na przywożeniu w walizkach niedostępnych w Polsce towarów. Dziś roczny zysk jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego