Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
jego miesięcznej pensji?"
Dodam jeszcze dla ułatwienia (i dla zachowania wesołego, niefrasobliwego, powakacyjnego nastroju), że za rodzinny zasiłek, przypadający na wszystkie dzieci, tatuś mógłby wysłać na kolonie zaledwie 2/3 jednego swojego dziecka. Cha, cha, cha!
Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje.
A miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje.
Hejże, dzieci, hejże ha,
Róbcie to, co i ja.
29 września 1992

O duchu muzycznym

Wszelki duch Pana Boga chwali! W Eufonii począł się ukazywać duch muzyczny. Po raz pierwszy ukazał się 20 września i odtąd miałby się tam ukazywać regularnie co dwa tygodnie.
Muszę wyznać, że nigdy nie wierzyłem w duchy, a
jego miesięcznej pensji?"<br>Dodam jeszcze dla ułatwienia (i dla zachowania wesołego, niefrasobliwego, powakacyjnego nastroju), że za rodzinny zasiłek, przypadający na wszystkie dzieci, tatuś mógłby wysłać na kolonie zaledwie 2/3 jednego swojego dziecka. Cha, cha, cha!<br>&lt;q&gt;Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje.<br>A miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje.<br>Hejże, dzieci, hejże ha, <br>Róbcie to, co i ja.&lt;/&gt;<br>29 września 1992<br><br>&lt;tit&gt;O duchu muzycznym&lt;/&gt;<br><br>Wszelki duch Pana Boga chwali! W Eufonii począł się ukazywać duch muzyczny. Po raz pierwszy ukazał się 20 września i odtąd miałby się tam ukazywać regularnie co dwa tygodnie. <br>Muszę wyznać, że nigdy nie wierzyłem w duchy, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego