Typ tekstu: Książka
Autor: Bukowski Marek
Tytuł: Wysłannik szatana
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1997
sobie.
- Teraz jesteś ich człowiekiem - śmieje się karzeł.
- Czyim? - pytam.
- Zigiego walnęli ludzie Spławika, ci sami, którzy zadołowali Maćka i jego załogę. Po co Spławikowi był potrzebny następny pośrednik? Woli dogadywać się bezpośrednio z tobą - kategorycznie oświadcza karzeł.
- A kto mi rozwalił samochód, jak wracałem z Niemiec? OMS? - Czyżby ta historia była tak trywialna? Nie ma w niej OMS-u, nie ma CHAOS-u? Nie ma walki między dobrem a złem w komputerowej sieci, tylko zwykli bandyci, chcący poznać nowe sposoby okradania ludzi? A Zigi nasłał ich na mnie i cały klub? Nie wierzę, by aż takie bydlę było z niego
sobie.<br>- Teraz jesteś ich człowiekiem - śmieje się karzeł.<br>- Czyim? - pytam. <br>&lt;page nr=151&gt; - Zigiego walnęli ludzie Spławika, ci sami, którzy zadołowali Maćka i jego załogę. Po co Spławikowi był potrzebny następny pośrednik? Woli dogadywać się bezpośrednio z tobą - kategorycznie oświadcza karzeł.<br>- A kto mi rozwalił samochód, jak wracałem z Niemiec? OMS? - Czyżby ta historia była tak trywialna? Nie ma w niej OMS-u, nie ma CHAOS-u? Nie ma walki między dobrem a złem w komputerowej sieci, tylko zwykli bandyci, chcący poznać nowe sposoby okradania ludzi? A Zigi nasłał ich na mnie i cały klub? Nie wierzę, by aż takie bydlę było z niego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego