Anonima lub, co wprost śmieszne, jakby w ogóle były to wypowiedzi Niczyje. Stąd moje dążenie, by poza słowem doszukiwać się czynów, poza czynem szukać postaw, zaś poprzez to wszystko próbować zrekonstruować przynajmniej w najogólniejszych zarysach świadomość Jezusa. Sądzę, że może to mieć istotne znaczenie dla postawienia w nowy sposób sprawy historyczności Jezusa, a także sprawy tożsamości Jezusa Ewangelii św. Jana i ewangelii synoptycznych. <page nr=288> <br>((...)) Znów odsłoni się ona aktem wyjścia naprzeciw oprawcom w momencie pojmowania, a potem podczas całego procesu. Śmierć nie jest dla Niego ani zaskoczeniem, ani przypadkiem. Przeżywa ją jako wartość, przy czym rzeczą obojętną jest, czy odsłania nam ją