Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 4
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
To jest wyjątkowo spokojny chłopak. Byłam zaskoczona, gdy pojawiła się u mnie policja, dopytując się o Andrzeja. Potwierdziłam tylko, że rzeczywiście, w piątek nie było go na ostatniej lekcji - mówi wychowawczyni 4 klasy - Nic nie wiem, aby on brał narkotyki. To jest raczej niemożliwe, to nie pasuje do niego. Jego hobby to były góry. Jeździł na nartach i na rowerze. Nigdy nie mieliśmy z nim żadnych kłopotów. Dobrze się uczył. Był zawsze pilny i pracowity. Niedawno dopiero zdarzało się, że opuszczał szkołę. Mama była prawie co tydzień w szkole. Jestem wstrząśnięta tym, co się stało. W podobnym tonie mówią o Andrzeju
To jest wyjątkowo spokojny chłopak. Byłam zaskoczona, gdy pojawiła się u mnie policja, dopytując się o Andrzeja. Potwierdziłam tylko, że rzeczywiście, w piątek nie było go na ostatniej lekcji - mówi wychowawczyni 4 klasy - Nic nie wiem, aby on brał narkotyki. To jest raczej niemożliwe, to nie pasuje do niego. Jego hobby to były góry. Jeździł na nartach i na rowerze. Nigdy nie mieliśmy z nim żadnych kłopotów. Dobrze się uczył. Był zawsze pilny i pracowity. Niedawno dopiero zdarzało się, że opuszczał szkołę. Mama była prawie co tydzień w szkole. Jestem wstrząśnięta tym, co się stało. W podobnym tonie mówią o Andrzeju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego