młodej kobiety: pięknej, spokojnej postaci, ułożonej pędzlem ciepłych barw, pełnej cieni.<br><q>- Kuzyn namalował swoją ukochaną... widział pan?</> - starsza pani, ściszając głos - <q>Ona była Białorusinką,, znaczy tamtejszą, a jego matka powiedziała, że nigdy takiej pod dach nie weźmie! Pan wie jakie wtedy były czasy... nie ośmielił się.</> - Czy wiem? Lojalność krwi, hołd źle pojętej tradycji, chirurgiczna czystość myśli: wydaje mi się, że Hitler dokonał tylko realizacji źle skrywanych pragnień tamtych czasów. Czy tylko tamtych?<br><q>- Ona wkrótce za innego poszła, a on się nigdy nie ożenił. Tylko ten portret namalował i przez całe życie wisi w jego domu. A w ilu to on