że pojawi się układ zdolny do unieważnienia dorobku całej "Solidarności". Funkcjonariusze tego układu już to zresztą niedwuznacznie sygnalizują. Pojawi się monopol bezkarności, przy którym zarzuty o korupcjogenność Akcji Wyborczej Solidarność okażą się bajką o żelaznym wilku.<br>&lt;hi&gt;Szanowni Państwo!&lt;/&gt;<br>Wiele oczywiście zależy od Mariana Krzaklewskiego i jego gwardii wyborczej, czy też husarii. Niemało od efektów pracy rządu, który przecież po zerwaniu koalicji przez UW nie ma za sobą stałej parlamentarnej większości. Chcę jednak przypomnieć, chcę powiedzieć, chcę podkreślić, ile zależy od działań, od działań i samoprezentacji zaplecza politycznego kandydata - czyli nas, polityków Akcji Wyborczej Solidarność.<br>Niestety bardzo dużo czasu i energii zmarnowaliśmy