łatwo obejść.<br>Obecnie płace osób wchodzących w skład zarządów często przekraczają nowe limity. Dzieje się tak na przykład w energetyce, hutnictwie, kopalniach i Polmosach, czyli w sektorach opanowanych przez spółki skarbu państwa, od wielu lat nierentownych (na przykład po trzech kwartałach 1999 r. w górnictwie straty sięgnęły 16 proc., w hutnictwie 5,4 proc., a w energetyce bilans wyniósł 0). Inspektorzy NIK, badając niedawno uposażenia zarządów spółek skarbu państwa, stwierdzili, że wśród kontrolowanych przedsiębiorstw są takie, w których średnie wynagrodzenie członków zarządów wahało się od ponad 20 tys. zł do przeszło 30 tys. zł miesięcznie. Wstępne wnioski pokontrolne dotyczące tej grupy