by Jezus z taką interpretacją Jego misji się zgodził. Ani Jezus, ani żaden z Apostołów. Przypomina mi się obraz oddawany w różnych formach przez Izajasza, o Głosie zwróconym do Jerozolimy (Córki Syjonu), by przeniosła kołki namiotu (L IV) i zrobiła miejsce... a ona, pełna zdziwienia pyta: kim są ci, jam ich nie zrodziła?...(49,20). Czyli: Nowy Izrael, to Izrael plus Narody! Czyli Izrael Poszerzony!<br><br> W tym sensie odpowiadam na oba pytania (2+3). "Z Syjonu wyjdzie nauka" - nie miało oznaczać, że nauka opuści Syjon, ale, że każdy krąg kulturowy będzie miał prawo do adaptacji tej nauki z Syjonu, ale punktem styku