Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ciągle się radykalizuje, ludzie z czarnej Afryki, skąd jest większość uchodźców, nie mają czego szukać. Zostaje więc tylko jedna realna możliwość: resettlement, czyli przesiedlenie. Polega to na tym, że robimy z biednych i nieszczęśliwych Sudańczyków w Egipcie - biednych i nieszczęśliwych Sudańczyków w Minnesocie czy Manitobie. Może nie jest to wyjście idealne, ale stwarza pozory, że istnieją jakieś rozwiązania.

Pracuję właśnie w dziale przesiedleń. Codzienna robota polega na tym, aby ustalić, kogo z uchodźców można przeszczepić do innego kraju i jaki to ma być kraj. Pytam, co im się stało, zanim przyjechali do Egiptu i jak im się żyje w tym kraju
ciągle się radykalizuje, ludzie z czarnej Afryki, skąd jest większość uchodźców, nie mają czego szukać. Zostaje więc tylko jedna realna możliwość: &lt;foreign&gt;resettlement&lt;/&gt;, czyli przesiedlenie. Polega to na tym, że robimy z biednych i nieszczęśliwych Sudańczyków w Egipcie - biednych i nieszczęśliwych Sudańczyków w Minnesocie czy Manitobie. Może nie jest to wyjście idealne, ale stwarza pozory, że istnieją jakieś rozwiązania.<br><br>Pracuję właśnie w dziale przesiedleń. Codzienna robota polega na tym, aby ustalić, kogo z uchodźców można przeszczepić do innego kraju i jaki to ma być kraj. Pytam, co im się stało, zanim przyjechali do Egiptu i jak im się żyje w tym kraju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego