Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z gębą pełną rewolucyjnych frazesów budują sobie wygodne szczurze nory w kloace systemu. Zobaczyłaś, jak inni, udając ślepców, wielbią NRD i kroczą po linii oportunistów z partii komunistycznej. I zobaczyłaś jeszcze jak dziesiątki innych towarzyszy marnuje czas, energię i młodzieńczy zapał na niekończących się dyskusjach, jałowych sporach, teoretycznych rozważaniach i ideologicznych kłótniach.

A system trwał i wcale nie rozsypywał się pod salwami słów, nie drżał w posadach od gromkich sloganów wykrzykiwanych podczas demonstracji...

Zrozumiałaś, że słowa nie poparte czynem są tylko pustymi frazesami.

I dlatego wzięłaś w obronę na łamach "Konkretu" czterech podpalaczy domów towarowych we Frankfurcie nad Menem. Gdy Andreas
z gębą pełną rewolucyjnych frazesów budują sobie wygodne szczurze nory w kloace systemu. Zobaczyłaś, jak inni, udając ślepców, wielbią NRD i kroczą po linii oportunistów z partii komunistycznej. I zobaczyłaś jeszcze jak dziesiątki innych towarzyszy marnuje czas, energię i młodzieńczy zapał na niekończących się dyskusjach, jałowych sporach, teoretycznych rozważaniach i ideologicznych kłótniach.<br><br> A system trwał i wcale nie rozsypywał się pod salwami słów, nie drżał w posadach od gromkich sloganów wykrzykiwanych podczas demonstracji...<br><br> Zrozumiałaś, że słowa nie poparte czynem są tylko pustymi frazesami.<br><br> I dlatego wzięłaś w obronę na łamach "Konkretu" czterech podpalaczy domów towarowych we Frankfurcie nad Menem. Gdy Andreas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego